Michał z LAO CHE Utwórz PDF Drukuj Poleć znajomemu
 

Przykładowa grafika

 
 

Od lat moim faworytem wśród marek perkusyjnych

jest firma Pearl i jestem szczęliwym posiadaczem

cudownego zestawu Reference, jednak kiedy zobaczyłem

stronę  internetową Piotra (www.vistalite.eu)  i jego

pokaźną  kolekcję  bębnów Ludwig i RCI, nie mogłem

przejść  obojętnie wobec tak kuszącej oferty, zwłaszcza, 

że od jakiegoś  czasu rozglądałem się  za bębnami

klasy "vintage".

O bębnach akrylowych wiedziałem od dawna,  że są 

cenione, brzmią  egzotycznie no i wyglądają  niepowtarzalnie.

Kiedy złożyłem wizytę  w siedzibie firmy Piotra, pisząc

kolokwialnie, szczęka mi opadła.

Ogromna kolekcja unikatowych zestawów, duży wybór

bębnów Ludwig z lat 70-tych, a także z aktualnej  produkcji,

do tego kilka zestawów RCI.

Kiedy zacząłem testować  bębny, pierwsze wrażenie było

oszałamiające, zadziwiająca  łatwość   strojenia, podział 

pasm pomiędzy poszczególnymi bębnami no i czyste

brzmienie, pozbawione uciążliwych czasami, przydźwięków

harmonicznych.

Zadziwiające jest też  to,  że bębny wykonane z plastiku

nie brzmią plastikowo, dla mnie to największa zagadka tych

instrumentów.

Po kilku godzinach spędzonych u Piotra byłem pewien,  że

znalazłem to czego szukałem i nie wyjdę  z pustymi rękami.

I tak oto stałem się  szczęliwym posiadaczem zestawu

Ludwig Vistalite rocznik 75, finish "clear", w konfiguracji :

22/14, 12/8, 13/9, 16/16. Zestaw dla mnie został odrobinę

podrasowany takimi elementami jak zawieszenia Vibraband

i dłuższymi nogami do tomu bocznego. Już  po kilku

pierwszych próbach zagranych na tym instrumencie,

mogę   śmiało napisać ,  że jest on bardzo uniwersalny.

W zależności od nastrojenia na pewno sprawdzi się 

w różnych gatunkach muzycznych, brzmi niepowtarzalnie,

czysto, no i wygląda oszałamiająco.

Szczerze zachęcam do odwiedzenia salonu Piotra,

wytrzeszcz oczu i opad szczęki GWARANTOWANY!

Michał  Jastrzębski z LAO CHE

Zapraszamy na oficjalna stronę zespołu www.laoche.art.pl

 
 

Przykładowa grafika

 
 

Michał piewszy raz przy swoim nowym zestawie

 
   
   
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »